Nasz dziewięcioletni syn nie przepada za piłką nożną, w przeciwieństwie do kolegów z klasy. Z tego powodu ma trudności z zaistnieniem w tej grupie i niechętnie chodzi do szkoły.
Zapytanie do Voksne for Barn:
Dzień dobry! Nasz dziewięciolatek lat zmaga się z problemem akceptacji w środowisku szkolnym. Zależy mu na tym, by należeć do grupy, jednak nie podziela pochłaniającej jego kolegów pasji do piłki nożnej. Dlatego też czuje niechęć do szkoły i twierdzi, że jest nudno. Zazwyczaj chodzi zły, naburmuszony i łatwo się denerwuje. Z natury jest bardzo spokojnym, zamkniętym w sobie i jednocześnie bardzo dumnym chłopcem, który nie mówi zbyt wiele o tym, co czuje.
Raczej zawsze był taki, ale od kilku lat widać to wyraźniej. Do chwili obecnej nauczyciel raczej nie zauważał problemu. Potwierdził, że reszta chłopców uwielbia piłkę i nawet gdy nie grają, to o niej rozmawiają. Nasz syn często siedzi osamotniony. Próbował kiedyś grać, ale chłopcy szybko zaczęli mu wytykać, że jest słaby i wciąż popełnia błędy. Wielokrotnie płakał z tego powodu. Syn w ogóle nie interesuje się futbolem i nie jest zbyt dobrym zawodnikiem.
W równoległej klasie jest chłopiec, z którym nasz syn trochę się kolegował, jednak nic z tego nie wyszło, ponieważ tamten chłopiec ma specjalne potrzeby edukacyjne i sam ma trudności z prawidłowym rozumieniem sygnałów w relacjach z ludźmi. Syn spędza więc część wolnego czasu z trochę starszym kolegą, ale tylko wtedy, gdy tamten nie wychodzi ze swoimi rówieśnikami. Próbowaliśmy pomóc synowi podtrzymać kontakty z kolegami z klasy i organizować coś po szkole, ale wielu chłopców mieszka raz u mamy, raz u taty, a czas wolny poświęcają głównie piłce.
Tak bardzo chcemy mu pomóc. Czy możecie Państwo udzielić nam rady?
Odpowiedź doradcy:
Z Państwa listu wnioskuję, że niepokoi Państwa szkolna sytuacja syna. Przyjaźnie są ważne w życiu dzieci, a umiejętności społeczne to klucz do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie. Kompetencje społeczne muszą być ćwiczone, ponieważ kształtują cechy takie jak samokontrola, zdolność do odczuwania empatii, poczucie własnej wartości, odpowiedzialność i współpraca.
Ważne jest takie pokierowanie dzieckiem, aby rozwijało się harmonijnie. Gdy dziecko zawsze i zbyt chętnie współpracuje, może na przykład być skromne. Radzę porozmawiać z synem o tym, co według niego oznacza bycie przyjacielem i skoncentrować się na poszukiwaniu rozwiązań i możliwości. Ważne jest także, abyście Państwo wzmacniali dziecko emocjonalne poprzez podkreślanie pozytywów, aby wzmocnić jego poczucie własnej wartości. Ważne jest takie stymulowanie dziecka, by przekonało się, że i ono posiada zasoby oraz mocne strony i że istnieje możliwość zmian, a także otrzymania od dorosłych pomocy zawsze wtedy, gdy dziecko jej potrzebuje.
Okazujcie, że cenicie go takim, jaki jest obecnie. Być może znajdziecie okazję wspólnego uczestniczenia w zajęciach rekreacyjnych innych niż piłka nożna. Może istnieje coś, co syn lubiłby robić, może są w rodzinie lub wśród znajomych dzieci, z którymi lubi przebywać. Dobre doświadczenia wzmacniają poczucie radzenia sobie z rzeczywistością, a to przeświadczenie jest zaraźliwe!
Zalecam Państwu szczery dialog z wychowawcą syna, tak aby chłopiec mógł otrzymać pomoc w grupie rówieśniczej. Szkoła ma nadrzędny obowiązek stworzenia dobrego środowiska psychospołecznego dla wszystkich swoich uczniów (Ustawa o systemie oświaty §9a), a odpowiada za to dyrektor. Nauczyciel natomiast może równolegle pracować z grupą dzieci oraz z pojedynczym uczniem.
Życzymy powodzenia i prosimy o ponowny kontakt w celu dalszych działań!
Pozdrawiam serdecznie. Doradca przy Voksne for Barn
Czy masz pytania na temat dzieci lub nastolatków? Skontaktuj się z naszymi doradcami.